grafika: autorstwo grafiki

Hrabia Adam Skrzyński wywodził się ze starej rodziny szlacheckiej z Wielkopolski, która w „wieku pary i ropy” zajęła się przemysłem i handlem. Urodził się w 1853 roku w Libuszy. W 1881 roku jego kopalnia zatrudniała 74 robotników i wierciła do głębokości 160 metrów. Ze względu na brak zbytu ropy naftowej Skrzyński zorganizował w rodzinnej miejscowości rafinerię. Rafineria w Libuszy wytwarzała benzynę apteczną i sprzedawała ją w Anglii, Belgii, Niemczech, Szwecji i Francji. Po jego śmierci w rozbudowę rafinerii zainwestowali Ludwik i Alfred Noblowie razem z Johnem D. Rockefellerem.

czytaj więcej →

Zainteresowania techniczne zawiodły go na Wydział Matematyczno-Fizyczny Uniwersytetu Moskiewskiego. W wieku 23 lat wstąpił w szeregi armii powstańczej. Został ranny, lecz udało mu się ujść z pola bitwy, a następnie wyemigrować do Paryża. Tam wstąpił do Wyższej Szkoły Górniczej École des mines i w 1870 roku uzyskał tytuł inżyniera górnictwa. Powrócił na ziemie polskie, wybierając ze względów bezpieczeństwa Galicję. Zajął się rozwijaniem nowej gałęzi przemysłu, jaką było nafciarstwo. Otrzymał posadę dyrektora kopalni ropy w Ropiance koło Dukli, gdzie otworzył Praktyczną Szkołę Wiercenia Kanadyjskiego. O jego sukcesach edukacyjnych najlepiej świadczy fakt, że wszystkie urzędy górnicze i dyrekcje kopalń bez zastrzeżeń uznawały zaświadczenia o ukończeniu szkoły Suszyckiego.

czytaj więcej →

„Niechaj Ci wszyscy, co są gotowi zginąć za Ojczyznę, nie giną, ale żyją i pracują, a przez życie w myśl naszego wieszcza stokroć więcej pożytku przyniosą, jak przez śmierć najbardziej bohaterską. Skupione siły i cel szlachetny stworzą też od razu i zaufanie do skuteczności własnej pracy i wiarę w możliwość wydźwignięcia się z obecnej toni, a ze zmienionym nastrojem duchowym ustąpią też ciasne szablony i błahe obawy, które teraz nasze życie publiczne krępują i nie dozwalają użycia nawet tych środków, które już dawno przez inne narody wypróbowane zostały”.

czytaj więcej →

Podróżował i studiował w Lipsku, Berlinie, Möglin, Hohenheimie. Powrócił po kilku latach jako wykwalifikowany rolnik i górnik. W 1853 roku stado baranów – istotne źródło dochodów folwarku w Polance – zaczęła dziesiątkować epidemia. Sprowadzony z Bóbrki znachor polecił smarować barany czarną mazią, w którą obfitowały miejscowe potoki. Kuracja przyniosła niespodziewanie dobre efekty, co skłoniło Tytusa Trzecieskiego do bliższego zainteresowania się tą substancją. W 1861 roku doszło do zawiązania nowej spółki naftowej Łukasiewicz – Klobassa – Trzecieski. Została oparta na umowie ustnej trzech wspólników i funkcjonowała w takiej postaci 8 lat, do 1868 roku.

czytaj więcej →

W linii prostej był potomkiem hetmana Stanisława Jabłonowskiego, który pod koniec XVII wieku gromił Turków w wojnach Jana III Sobieskiego. W żyłach księcia również buzowała wojownicza krew. Po wybuchu powstania listopadowego za postawę na polu bitwy pod Olszynką Grochowską został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Nazwisko księcia na trwałe zapisało się w historii światowego nafciarstwa dzięki wydarzeniu ze stycznia 1852 roku. Wtedy to założył on pierwszą kopalnię ropy naftowej w Pustym Lesie w Siarach koło Gorlic. Do jej uruchomienia zaangażował śląskich górników, którzy drążyli szyby na wzór znanych sobie kopalń węgla.

czytaj więcej →

Wprowadził robotnicze ubezpieczenia nazywane kasami brackimi, do której składki miał odprowadzać każdy pracownik. W kopalni w Bóbrce składka ubezpieczeniowa wynosiła 3 centy od każdego zarobionego przez robotnika złotego reńskiego. W razie wypadków, chorób lub śmierci robotnika rodzina otrzymywała z kasy brackiej wsparcie finansowe. Łukasiewicz organizował również tak zwane kasy gminne udzielające robotnikom krótkoterminowych pożyczek bez oprocentowania. Łożył także na edukację robotniczych dzieci, zakładając kolejne szkoły i ochronki. Propagował i finansował obsadzanie dróg publicznych drzewami owocowymi.

czytaj więcej →

Po zakończeniu studiów w wieku niespełna trzydziestu lat, jako pełnoprawny specjalista od spraw aptecznych, został przyjęty do pracy w lwowskiej aptece Piotra Mikolascha Pod Złotą Gwiazdą. Przeniesienie się do stolicy Galicji miało dla Jana znaczenie decydujące. Na polecenie szefa w nowoczesnym laboratorium pracował nad destylacją ropy naftowej. Jan Zeh znakomicie zdawał sobie sprawę z rangi swojego odkrycia. W tym samym roku złożył w lwowskim namiestnictwie wniosek o przyznanie przywileju (odpowiednik dzisiejszego patentu) w zakresie chemicznego przetwarzania oleju skalnego.

czytaj więcej →

MAŁOPOLSKI INSTYTUT KULTURY W KRAKOWIE, ul. 28 lipca 1943 17c, 30-233 Kraków, tel.: +48 12 422 18 84, 631 30 70, 631 31 75, NIP: 675 000 44 88 | Projekt i wykonanie | Polityka prywatności